Zanim przejdziemy do robót tynkarskich musimy uzbroić nasz dom w instalację elektryczną. Kable, puszki, rozdzielnia to „układ krwionośny” naszego domu bo w domu energooszczędnym wszystkie urządzenia zasilane będą energią elektryczną ogrzewać będziemy go również prądem. Dlaczego? Ponieważ jest to najłatwiej dostępne paliwo o dość stabilnych cenach, przewidywalne w kosztach i najmniej obsługowe ze wszystkich dostępnych na rynku. Dzięki podziałowi na 2 taryfy i programatorom/sterownikom można optymalizować zużycie prądu w gospodarstwie domowym.
[responsive][/responsive]
Kable prowadzimy w peszlach, aby uchronić je przed ewentualnymi uszkodzeniami. Zaprojektowaliśmy wystarczającą ilość tzw. punktów (punkt świetlny, gniazdo, włącznik/wyłącznik światła) dla zaspokojenia potrzeb domu jednorodzinnego, choć nie ma co ukrywać, że wraz z rozwojem technologii i korzystania przez domowników z coraz to większej ilości urządzeń te wymagania rosną.
[responsive][/responsive]
Część instalacji zlokalizowana jest w suficie podwieszanym, a część w podłodze, aby jak najmniej ingerować w ściany. Przewidzieliśmy osobne obwody dla urządzeń o zwiększonym zapotrzebowaniu na energię oraz te, które muszą pracować w sposób ciągły (powietrzna pompa ciepła, wentylacja mechaniczna z rekuperacją).
[responsive][/responsive]
Całość instalacji została dokładnie podpięta i sprawdzona przed gruntowaniem ścian pod tynk, aby mieć pewność, że wszystko będzie działało jak należy.
[responsive][/responsive]